piątek, 20 czerwca 2014

...

Nie wiadomo od czego zacząć… Może od czegoś co w ostatnim czasie zdominowało moje życie, czyli nauki. Jest środek sesji  i jestem zestresowana, niewyspana i mega nie ogarniam :P Ostatnie 3 dni poświeciłam całkowicie anatomii, w ramach dni powtórkowych siedzieliśmy w prosektorium 4h dziennie. Może to wszystko przez formalinę… :D  Ale na szczęście codzienne zaciąganie się nią przez ostatnie dni poskutkowało, bo dzisiaj zdałam szpilki!! (praktyczny z anatomii) Strasznie się cieszę, ale niestety ulgi nie ma za wiele, bo już w poniedziałek czeka mnie sto razy gorsza teoria, więc nikt nawet nie myśli o świętowaniu zaliczenia tylko wszyscy wracają do domu i kują dalej ;)
Na dodatek całkiem niedawno zainstalowałam sobie Spotify na komputerze, i uzależniłam się od muzyki. Pierwsze co robię po powrocie do domu to włączam muzykę. Nawet ucząc się muszę mieć w tle jakiś grający smęt. A jak puszcze coś szybszego to od razu zaczynam nucić, bujać się i od razu się rozpraszam ;P ale i tak to robię! A co w tym najbardziej lubię? Odkrywać nowe wspaniałe piosenki, które na jakąś chwilę stają się moimi ulubionymi a za chwile zastępują je inne, Jeśli ktoś ma coś nieznanego godnego polecenia to chętnie przygarnę ;) A to kilka ostatnio ulubionych ode mnie:

Wczoraj kończąc naukę o 1 w nocy niemądrze weszłam na filmweba i czego się dowiedziałam? Za 5 min zaczyna się film Twin Peaks. Film , nie serial. Kiedyś próbowałam oglądać serial ale strasznie mi się zacinał na komputerze i zostawiłam to, ale nadal i wciąż czułam że to coś co muszę obejrzeć. Niezbyt roztropnie włączyłam telewizor no i zarwałam trochę nocy (nie na anatomie niestety :P) Wspominam o tym bo nadal jak sobie nucę piosenkę bujając się nad książką, to w tym całym rozproszeniu gdy przestaje się skupiać zaczynam myśleć o tym filmie, bo… był .. nie wiem jak go określić.. wyjątkowy? Niesamowity. Naprawdę warty obejrzenia polecam. Chociaż z drugiej strony żałuje bo chyba teraz oglądanie nie ma sensu bo znam całą tą tajemnicę Laury Palmer. A tak na marginesie-nie wiedziałam że na TVP Kultura lecą takie hity. Naprawde codziennie dobre filmy. To zaczyna być mój ulubiony kanał :D

W ogóle! W tym tygodniu na UEku był organizowany taneczny event-Dance Wave. Ostatnio zakochałam się w nowym stylu tanecznym-reggeatonie i właśnie na takie warsztaty chciałam pójść, ale stało się coś niespodziewanego dla mnie :D Na tyle jestem zestresowana egzaminami że każde wyjście z domu  to dla mnie wyrzuty sumienia. Reggeaton poszedł więc w odstawkę a ja siedziałam z nosem w książkach ;) - Dla fanatyków tańca <3 https://www.facebook.com/DanceWaveUEK/photos/a.865079933508395.1073741828.206457766037285/865079980175057/?type=1&theaterhttps://www.youtube.com/watch?v=4gKKqmw_XP8)

Dzisiejszy dzień zaliczam raczej do udanych tym bardziej że byłam świadkiem wspaniałomyślności rzadko spotykanej w Krakowie- biegliśmy ze znajomymi na tramwaj po egzaminie żeby nie czekać 20 min na kolejne 24. A tramwaj mimo że zaczął odjeżdżać, zatrzymał się o otworzył drzwi. Taka przyziemna rzecz a cieszy. Tak samo jak gdy mijający się tramwajarze lub autobusiarze machają do siebie! To przeurocze J

Chciałabym na koniec pozdrawić z  tego miejsca Dagę, Obdzię i Dorkę, Czakutę Olę i Paca, Witczyna i Wałka za sesyjne zmagania, Bartuzi która znalazła mój telefon(<3), Were ulubionego hipstera, Małysza słuchającą codziennie moich jęków, Anie S. wprowadzającą mnie w kangurową dokumentacje (z dedykacją równie często :D https://www.youtube.com/watch?v=w5tWYmIOWGk ) no i oczywiście całą Groteskę, szczególnie Sowy :*

Ewa Makieła

Drużynowa Groteski 15

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz