sobota, 23 listopada 2013

Szkoła w sobotę?




22.11.2013 godz. 16.21 czasu polskiego
"przez chmur przebiły się wał i w słońca patrzą krąg.." 

To zupełnie tak jak ja. Jakieś 45 minut temu opuściłam pochmurny jesienny Kraków. Samolot przebił warstwę chmur i zachodzące słońce (tak tak, właśnie w tym kierunku zmierzam) razi mnie tak, że musiałam zasłonić samolotowe okienko.  

Bardzo ciekawie pisze się program działań dla Polonii na Wyspach Brytyjskich w przyszłym roku (działania edukacyjne, kulturalne, obchody narodowych świąt itp.), słuchając okrzyków tejże Polonii na pokładzie samolotu do Londynu. Budzi się refleksja, czego Ci ludzie naprawdę potrzebują? Czy to naprawdę reprezentatywny obraz Polaków w Londynie? 

23.11.2013 godz. 18.45 czasu brytyjskiego
popijam herbatę bez mleka;) byłam dzisiaj w kolejnej Szkole Sobotniej i znowu jestem pod wrażeniem. Szkoły sobotnie są organizowane głównie przez rodziców i nauczycieli. W wynajmowanych brytyjskich szkołach, co tydzień w sobotę między 9.00-13.00 dzieci w wieku 4-18 lat uczą się języka polskiego, geografii i historii. W szkole, w której byłam dzisiaj jest... ponad 500 dzieci. Po 5 minutach w pokoju nauczycielskim (gdzie akurat omawiano udział Szlachetnej Paczce) byłam pod wielkim wrażeniem kobiet (bo oczywiście z mężczyzn jest pan geograf i ksiądz), które to wszystko organizują. Istnienie szkół sobotnich świetnie ilustruje skalę polskiej emigracji. W samym Londynie jest ich ponad 20, a w całej Wielkiej Brytanii – ponad 100! 

(Niektórzy do szkół sobotnich chodzą w mundurach harcerskich. Dzisiaj po lekcjach KPH zbierało jakieś pieniądze;)) 

Jutro obiecuję zdjęcia - specjalny wysłannik do Londynu 
phm. Hanna Tucznio 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz