wtorek, 19 listopada 2013

Całkiem Zwykły Wtorek – z pamiętnika młodego nauczyciela. Odsłona Pierwsza.


            Autor: harcmistrzyni Wróbel

Pierwsza pobudka, druga pobudka, trzecia pobudka…..czas wstać! I co całkiem szybko! Bo przecież jak minie wtorek to już prawie mam… weekend! ( z dużym przymrużeniem oka).
Otóż zawsze we wtorki dużo się dzieje! Po tym jak zadzwoni budzik, kilka pobudek co 2 minuty, dzwoni tramwaj zaraz po tym jak do niego wbiegam a następnie dzwoni dzwonek szkolny!
Ten dzwonek oznacza wiele: po pierwsze , że nie spóźniłam się do pracyJ, po drugie że Kasia, Tomek, Arek i Gerard już biegną w moją stronę, a po trzecie oznacza start  kolejnej niepowtarzalnej przygody!
O tym co dzieje się po dzwonku- bardzo chętnie opowiem osobiście! Zdradzę jedynie, że dzisiaj: Tomek nauczył się wiązać lewego buta i z radości powiązał wszystkie buty w szatni na basenie ( podczas gdy ja próbowałam wysuszyć głowę Kasi, która udawała syrenkę), Arek miał premierę samodzielnego pisania cyfry trzy i napisał ją również na twarzy Gerarda, Gerard pohamował się przed kilkoma przekleństwami co było wielkim wyczynem, a Kasia zaczęła produkcję ozdób świątecznych na zajęciach z gliny i przypuszczam, że w tym tempie do świąt wyprodukujemy ich na 60 choinek. Więcej nie zdradzam! Polecam poznanie moich uczniów osobiście!
Wracając do dzwonków. Dzisiaj dzwonił również ten w telefonie. Dzwonił do Kangura ( znane harcerkom miejsce;-), ale przede wszystkim dzwonił bo kilka ważnych, mądrych osób chciało rozmawiać ze mną.  Zyskałam dzięki nim chustę do noszenia dzieci( o tym jeszcze będzie wzmianka jutro;-), nową perspektywę rozwoju, i kilka opowiastek z życia… a zaraz to ja będę dzwonić do moich ulubionych hufcowychJ
Ostatnia ciekawostka jest taka, że każdy dzień wrażeń kończę spacerem do domu. Spaceruję z Dietla na Most Grunwaldzki przez Rynek Główny. Ciekawe czy wiecie co i ile razy w tym czasie dzwoniło?J


                                                                                              Do jutra! CZUWAJ!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz