Nie wiadomo od czego zacząć… Może od czegoś co w ostatnim
czasie zdominowało moje życie, czyli nauki. Jest środek sesji i jestem zestresowana, niewyspana i mega nie
ogarniam :P Ostatnie 3 dni poświeciłam całkowicie anatomii, w ramach dni
powtórkowych siedzieliśmy w prosektorium 4h dziennie. Może to wszystko przez
formalinę… :D Ale na szczęście codzienne
zaciąganie się nią przez ostatnie dni poskutkowało, bo dzisiaj zdałam szpilki!!
(praktyczny z anatomii) Strasznie się cieszę, ale niestety ulgi nie ma za
wiele, bo już w poniedziałek czeka mnie sto razy gorsza teoria, więc nikt nawet
nie myśli o świętowaniu zaliczenia tylko wszyscy wracają do domu i kują dalej
;)
Na dodatek całkiem niedawno zainstalowałam sobie Spotify
na komputerze, i uzależniłam się od muzyki. Pierwsze co robię po powrocie do
domu to włączam muzykę. Nawet ucząc się muszę mieć w tle jakiś grający smęt. A
jak puszcze coś szybszego to od razu zaczynam nucić, bujać się i od razu się rozpraszam
;P ale i tak to robię! A co w tym najbardziej lubię? Odkrywać nowe wspaniałe
piosenki, które na jakąś chwilę stają się moimi ulubionymi a za chwile
zastępują je inne, Jeśli ktoś ma coś nieznanego godnego polecenia to chętnie
przygarnę ;) A to kilka ostatnio ulubionych ode mnie:
Wczoraj kończąc naukę o 1 w nocy niemądrze weszłam na
filmweba i czego się dowiedziałam? Za 5 min zaczyna się film Twin Peaks. Film ,
nie serial. Kiedyś próbowałam oglądać serial ale strasznie mi się zacinał na
komputerze i zostawiłam to, ale nadal i wciąż czułam że to coś co muszę
obejrzeć. Niezbyt roztropnie włączyłam telewizor no i zarwałam trochę nocy (nie
na anatomie niestety :P) Wspominam o tym bo nadal jak sobie nucę piosenkę
bujając się nad książką, to w tym całym rozproszeniu gdy przestaje się skupiać
zaczynam myśleć o tym filmie, bo… był .. nie wiem jak go określić.. wyjątkowy? Niesamowity.
Naprawdę warty obejrzenia polecam. Chociaż z drugiej strony żałuje bo chyba
teraz oglądanie nie ma sensu bo znam całą tą tajemnicę Laury Palmer. A tak na marginesie-nie wiedziałam że na TVP Kultura lecą takie hity. Naprawde codziennie dobre filmy. To zaczyna być mój ulubiony kanał :D
W ogóle! W tym tygodniu na UEku był organizowany taneczny
event-Dance Wave. Ostatnio zakochałam się w nowym stylu tanecznym-reggeatonie i
właśnie na takie warsztaty chciałam pójść, ale stało się coś niespodziewanego
dla mnie :D Na tyle jestem zestresowana egzaminami że każde wyjście z domu to dla mnie wyrzuty sumienia. Reggeaton
poszedł więc w odstawkę a ja siedziałam z nosem w książkach ;) - Dla fanatyków
tańca <3 https://www.facebook.com/DanceWaveUEK/photos/a.865079933508395.1073741828.206457766037285/865079980175057/?type=1&theater
, https://www.youtube.com/watch?v=4gKKqmw_XP8)
Dzisiejszy dzień zaliczam raczej do udanych tym bardziej
że byłam świadkiem wspaniałomyślności rzadko spotykanej w Krakowie- biegliśmy
ze znajomymi na tramwaj po egzaminie żeby nie czekać 20 min na kolejne 24. A
tramwaj mimo że zaczął odjeżdżać, zatrzymał się o otworzył drzwi. Taka
przyziemna rzecz a cieszy. Tak samo jak gdy mijający się tramwajarze lub
autobusiarze machają do siebie! To przeurocze J
Chciałabym na koniec pozdrawić z tego miejsca Dagę, Obdzię i Dorkę, Czakutę
Olę i Paca, Witczyna i Wałka za sesyjne zmagania, Bartuzi która znalazła mój telefon(<3), Were
ulubionego hipstera, Małysza słuchającą codziennie moich jęków, Anie S.
wprowadzającą mnie w kangurową dokumentacje (z dedykacją równie często :D https://www.youtube.com/watch?v=w5tWYmIOWGk
) no i oczywiście całą Groteskę, szczególnie Sowy :*
Ewa Makieła
Drużynowa Groteski 15
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz